Trans
Nam nie dane głosu podnosić,
nam nie przystoi milczeć, gdy zgroza
białą flagą machając - prosi,
a w usta dawkuje nam prozac.
Nie łatwo jest być człowiekiem
w żalu zrodzonym z nadziei
pod ciężkim sumienia wiekiem -
na drodze pełnej kolein.
Bo sen rozdrabnia na puch
myśli i krążąc jak sokół
cierpienie nazywa - duch,
brodząc w kipiącym potoku,
z którego już przez mosty
woda przelała artefakt
i wał, który chronić miał dostęp -
do ciał - na wieżach RTV -
gdy zawieszone wysoko,
w kołysce się kładą jak popiół -
a krew - tatuażem jak pokost
uzależnia - bolące opium.
Komentarze (5)
Nie łatwo być człowiekiem...wymownie pobudza do
refleksji :)))
Bardzo refleksyjny,ciekawy wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Mądry przemyślany,świetny konstrukcyjnie tekst.Fajnie
się go czyta,mimo że taki smutny.
Moja szczera opinia jest taka. Podoba mi się.
Nie łatwo byc człowiekiem wśród ludzi, ale trudniej
być zwierzęciem wśród ludzi.