Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trauma

Me myśli zbłądzone,
krążą wokół siebie.
Czy to koniec?
Czy już nic nie napisze?

Pióro zrzeka mi się służyć,
ręka mi mdleję.
Cóż teraz zrobię,
gdzie wenę znajdę?

Ogarnia mnie trauma,
nawet kartka po której tworzę,
nie ima się już ku mej osobie.
Lamka, która światło mi dawała,
nagle blednie.

Mój wzrok się rozmywa,
Łoże, na którym myśli swe przelewam,
staje się twarde,
tak jakby wyrosły na nim kolce.

Wnet wszystko rzucam,
wstaje wybiegam i myśli zbieram.
Nagle dreszcz mnie przeszywa,
teraz już wiem wracam spokojnie,
to moja wina;

Kartka, lampka piórko i łożę,
razem się zebrały by udzielić mi nagany,
gdyż one także winny dostać wcześniej pochwały,
więc wiersz ten napisałem, by oddać im honory.

Gdyż bez ich pomocy,
nic bym nigdy nie stworzył,
to dzięki ich talentowi,
me myśli zbłąkane, odnajdują drogę;

Pióro je łapie,
kartka przytrzymuję,
lampka drogę pokazuję,
a łoże zawsze im dopomoże.

Wnet za wszystko im dziękuję,
teraz odkładam kartkę,
zamykam pióro,
przygasam lampkę.

Gdyż łożę mnie woła,
iż pora milczeć,
czas mój przemija,
więc i ja odchodzę...

Tomasz Piotr Peglau

autor

Huragan26

Dodano: 2012-05-29 22:59:21
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »