Trauma
Niepokój we mnie zagościł
i nie zamierza się wynieść.
Tkwi w myślach, podświadomości,
przepełnia każdą godzinę.
Wprawia mnie w ruch kiedy zechce.
Chodzę od ściany do ściany,
łapię, wypuszczam powietrze,
a cel czynności nieznany.
Marzę, że kiedy odpuści,
wszystko powróci do normy.
Wyjdę z piekielnych czeluści
i sen odzyskam spokojny.
autor




krzemanka




Dodano: 2021-09-14 11:52:48
Ten wiersz przeczytano 1681 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Pozdrawiam
wszystkich:)
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Pozdrawiam
wszystkich:)
pięknie oddałaś nasze wewnętrzne niepokoje
Krzemanko!
W tym wierszu ujęłaś także moje myśli i uczcia.
Piękny, wzruszający utór
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam.
Halina
oby jak najmniej takich przeżyć
pozdrawiam serdecznie
Tego "dziada" ciężko się pozbyć. Trzeba czekać aż sam
odejdzie. :)
Dziękuję Wando za komentarz. Miłego poniedziałku:)
Mocny i wymowny wiersz. Poruszasz Aniu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję M.N. i nureczko za odniesienie się do
przekazu. Miłej niedzieli:)
Trauma to taka rana na psychice. Warto podjąć
leczenie... i pójść na babskie zakupy ;)
Pozdrawiam
W życiu tak się dzieje, że częściej mamy pod górkę niż
z górki... Pozdrawiam Cię serdecznie Krzemanko i życzę
miłej niedzieli :)
Dziękuję Krzychno za opinię. Nie dziwię się, że znając
mnie jedynie z beja tak obstawiasz. Miłej soboty:)
Witaj Aniu:)
Nie wiem czy ta trauma dotyczy Ciebie czy to tylko
wiersz.Jednak znając Cię nieco z beja to stawiałbym na
to drugie.Acz chyba na pewno u każdego czasami taki
stan się pojawia:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Wam Dziewczyny za życzliwe komentarze. Miłej
soboty:)
Oby to kiedyś* nastąpiło jak najprędzej!
Pozdrawiam :)