Troska
Dla Tej, której mądrość i piękno podziwiam
Ciebie widzę w Twych dzieciach -
włosy, oczy i szczere wejrzenie.
Jakie piękne będą i mądre,
tak dbałaś o ich zaistnienie.
Cierpliwości - mówisz - brakuje,
słowem nie takim odpowiesz.
Nie martw się, dziś jest istotne,
jakie bajki przeczytasz, opowiesz.
Jeszcze kiedyś córki rodzone -
będą wdzięczne w cichej podzięce,
że im szyłaś stroje księżniczek -
z czułością pogładzą Twe ręce.
Będą myśleć o pięknej osobie,
której włosy już siwe - nie pierwsze -
a mądrość i siły są od Niej,
bo tak bardzo kochają jej wiersze.
Komentarze (30)
Dobry wiersz, dobry temat :)
Ciepło promieniuje z każdego słowa. Serdeczności.
Ujmujące strofy.
Puenta wzruszająca i wymowna; tak Matki są poetkami
codzienności.
Pozdrawiam.
czule i troszczysz się wielce;)
Wiersz pełen ciepła, ujmujący pewnego rodzaju
prostotą. Podoba mi się:)
Zwabiły mnie komentarze. Wiersz bardzo ładny.+
Ja niniejszym, chciałbym wycofać opinię o
Wierszu/Wierszach Pani IGUS.
Sa wyśmienite.
A jednocześnie przeprosić. Pozdrawiam Wszystkich
Re: Madison
Nie musze mówić nic, jak jest spostrzegawczy, to
zauważy, że jego widelce, tak jakos inaczej niż u
innych. Jeśli nie, to i zwracanie uwagi nic nie
pomoże.
Niby nie ma sensu , a spór toczymy. :))))) Super.
Przyjemnie się czyta.
'z czułością pogładzą po* ręce'
Pozdrawiam.
Ma Pan rację, nie ma to sensu, tym bardziej, że znów
się nie zgodzę: "Czy podejdzie Pan do tego gościa i
pochwali - jak Pan cudownie je"?
Re: Pani Madison
Nie jestem pewien. Błędy ortograficzne w tekstach to
tak, jak nieeleganckie jedzenie nożem i widelcem w
restauracji kategorii wyższej. To co? Podejdziemy do
gościa, który nie ma otym pojęcia i powiemy, że "panie
jedz pan ładnie bo to lokal wyższej kategorii"?
Proszę! :)))
Z reszta, chyba rozważania na ten temat sa bez sensu,
ponieważ chybiają zasadniczego aspektu pisania
wierszy.
Nie sadzę, żeby użył Pan trafnego porównania - nie
widzę powodu, dlaczego miałabym mówić komuś na ulicy,
że jest brzydki. Natomiast publikując tutaj, należy
się liczyć z krytyką. Można się nie zgadzać co do
wiersza, który przedstawia sobą jakąkolwiek wartość.
Jeśli natomiast chwali się teksty z błędami
ortograficznymi, gramatycznymi, itd. - tu już nie ma
mowy o różnym pojmowaniu "urody" wiersza, to już
zwyczajna turystyka po punkty.
Re: Pani Madison
To nie wstrzemiężliwa postawa, to spowodowała, tylko
fakt, że ludzie sa różni zwyczajnie. Na 1000
Bejowiczów, będzie zawsze jakiś procent grafomanów i
Pani, czy mój najcelniejszy nawet argument tego nie
zmieni.
Poza tym kwestia urody wierszy, jest niczym
problematyka urody w ogóle. Jedni uznają mnie za
koszmar senny inni za do przyjęcia, jeszcze inni za
"ciacho", co kto lubi. Ale czy powie pani na ulicy,
komuś kogo uwaza Pani za brzydala, że cyt.:; ale
pan/Pani jest brzydalem. No nie. Z wierszami jest tak
samo. Kwestia gustu. jak ktoś programowo nie wchodzi z
komentarzami pod moj wiersz (a ja wiem, którzy to są,
z żalem), to znaczy, że moje "wypracowania" mu się nie
podobają, bo np. jej/jego stylistyka jest gdzie
indziej - wydaje mi się to proste. Ale mogę się mylić.
Z resztą z takimi portalami jest tak, że każdy może
sie tu zapisać i mówić/pisać anonimowo, co mu ślina na
jezyk przyniesie. O kompetencjach świadczą tylko
wiersze w tym miejscu.
Galeonie: "Zwykle, w przypadku, gdy wiersz mi sie nie
podoba, nie
komentuję go. I tyle. Wszystkim też polecam taki
sposób postępowania."
Niestety nie zgodzę się z Tobą. Właśnie takie
podejście wielu osób sprawiło, że portal poetycki
zmienił się w targowisko próżności i grafomaństwa.
Re: Wszyscy
Nie odbieram prawa do krytyki, tylko błagam - wolałbym
aby krytyke wyrażali w pierwszej kolejności Ci, którzy
napisali cokolwiek więcej niż jeden wiersz. Wtedy ta
krytyka jest bardziej wiarygodna.
wiesiołu ponieważ uważam Cię za arbitra elegantiarum i
np. od Ciebie krytykę ongis przyjąłem bezspornie, to
proszę abyś nie przypisywał mi, że jakobym był
absolutnym wogiem krytyki.
Jakkolwiek nie ukrywam też, że nie stosuję wobec
kogoś, kto obnaża swoje wnętrze napisanym wierszem/
tekstem otwartej krytyki (chyba, że zmuszony do tego w
szczególny jakis sposób), dlatego że być moze mógłbym
naruszyć jego delikatnośc uczuć. W końcu to poeta
delikatny, a nie majster na budowie - z całym
szacunkiem dla majstrów.
Zwykle, w przypadku, gdy wiersz mi sie nie podoba, nie
komentuję go. I tyle. Wszystkim też polecam taki
sposób postępowania.
I nie przekonuje mnie argument, że wzajemnie się
uczymy czegoś w ten sposób. Bo to nie High School
specjalizowany. Wydaje mi się, że uczymy się poprzez
czytanie.
Jeśli robimy to świadomie i wyciągamy wnioski.
Ale przyjmuję też, że ktoś ma inny odbiór i inną
wrażliwość i wypowiada się na temat wiersza
krytycznie.
A nie złoszcze się wcale, bo nie jestem zbyt piękny,
przeto, mój brak urody mógłby przeistoczyć sie w
koszmar z Alei Wiązów. Natomiast vice versa - sądząc
ze zdjęcia - byłaby szkoda. :)))
Pozdrawiam wszystkich i Panią IGUS również.
Re: IGUS
Zwrot Milady był odpowiedzią na wdzięczne Sir z
pierwszego postu
:))
Bez urazy, ale to chyba piekny, choc staroświecki
wyraz aprobaty