Trudna droga
Z czym miałam iść do ciebie, do lichej
stajenki,
gdy sama byłam naga na tym bożym
świecie.
Ślepa byłam, a kostur łamliwy i cienki,
nogi mdlały, wpadałam w zaspy przez
zamiecie.
Migały przed oczami blaski od Betlejem,
ale nie przebijały zbyt gęstego mroku.
Wciąż nie byłam ciekawa co się z tobą
dzieje
i dorosłeś beze mnie, szukając mnie
wokół.
Nie piłam twego wina w Kanie
Galilejskiej
i choć chleb rozmnożyłeś o mnie jedną
więcej,
trudno było namacać twoich cudów freski,
a ty - co rok się rodzisz i umierasz w
męce.
Wiesz, że kiedyś pokonam zaspy i
śnieżyce,
że gwiazda mrok rozświetli i klęknę przy
żłobie.
Wejdę do twojej łodzi poznać tajemnice.
Powiesz - zapomnij krzyże, które nosisz w
sobie.
Najserdeczniejsze Życzenia Szczęśliwego Nowego Roku z wielką radością składam - na ręce całej społeczności beja.
Komentarze (17)
Wiesz Julko...- z tą miłością to...myślę, że jest tak:
Prawdziwa - tylko u Boga.
Każdy ma swoją drogę do Boga a że jest trudna to
wiadome
Odwzajemniam życzenia szczęśliwego roku 2011
Julko ! Nie mam słów , pięknie to napisałaś.
Jestem pod wrażeniem , podjęłaś się wspaniałego tematu
, bo właściwie cóż matka wie o synu , kiedy ten już z
pieluch wyrośnie , podąża za nim myślami podpierając
się miłością, to jej wolno - kochać , gdzie ten ma
zawsze bardziej wzniosłe zapatrywania i zadania , a
matkę kocha , póki jest , jeszcze bardziej kocha ,
kiedy stanie nad jej grobem. Szczęśliwego Nowego Roku
Ci życzę M. ( taka moja interpretacja)
Witam Julka - bardzo ładny wiersz, a krzyże niestety
będą nam towarzyszyć do końca, ja już posiadłem
świadomość że jestem jednym z tych co muszą się z tym
pogodzić, dziękuję też za życzenia - z życzeniami
Wszystkiego co zwie się Szczęściem w 2011r. i
zawsze...powodzenia
Wiersz refleksyjny pełen pokory i uczucia wobec wiary
Piękny wiersz dobrze napisany Z przyjemnością Plus
Dobrego również i dziękuję :)
Chcieć, to móc. Wierzę, że kiedyś pokonasz samą
siebie, uwierzysz, że On jest, a krzyż który dźwigamy
przez całe życie, przez nas samych przed przyjściem na
ziemię jest wybrany i zaakceptowany. W wierszu zawarta
mądrość patrzenia na życie z punktu widzenia
zawiedzionego człowieka, który jednak ma nadzieję.
Zakończenie optymistyczne. In plus za temat i za
warsztat.
in plus
każdy dźwiga swój krzyż, kiedyś może będzie inaczej,
ale na szali pojawią się zapewne nasze uczynki
Bardzo ladnie napisany wiersz...Wszystkiego dobrego w
Nowym Roku :)
Bardzo mądry i refleksyjny wiersz, to prawda
niektórzy mają tych krzyży zbyt wiele na swych
barkach,pozdrawiam.
ładnie napisane, mądry przekaz...pozdrawiam
Piękny Twój wiersz. Cieszę się, że do Ciebie
zajrzałam.
bardzo dobry, refleksyjny, przemyślany i zaskakujący
metaforami wiersz... Wszelkiej pomyślności w 2011 roku
:-)
przepiękne wyznanie,pozdrawiam
Trudna droga ale wiemy każdy znajdzie drogę do
Betlejem on na ciebie czeka pokonasz trudy. Na
wszystkie dni Nowego Roku
życzę Ci
wiary w sercu i światła w mroku,
"Wiesz, że kiedyś pokonam zaspy i śnieżyce"....trudna
droga i trudne postanowienie..Jak zwykle ładny
wiersz...Szczęśliwego Nowego 2011 Julka...,