Trudne pytania
dla mojego synka
- Mamo, a gdyby nieba nie było,
istniałyby ptaki?
Mój synek, trudne zadawał pytania.
Skąd u krowy wzięły się łaty?
Dlaczego chałka, chałką się zowie?
Choć wcale nie "chałka" jak piesek.
Czemu golf to taki sport i mój sweter?
I dlaczego dziobak nie dziobie?
Pingwin nie lata?
A rybie kości to ości?
Dlaczego deszcz jest mokry?
Cukier słodki a maki czerwone?
Dlaczego muchomor ma białe plamki?
Czemu herbatę pijemy ze szklanki?
I jak w gniazdku znalazł się prąd?
- Mamo dlaczego, czemu, skąd?
autor
lodova
Dodano: 2014-07-01 17:56:42
Ten wiersz przeczytano 1716 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
cudnie o dziecku :)
"- Mamo dlaczego, czemu, skąd?" Najpiękniejszy okres
życia dziecka kiedy pyta,a dla rodzica kiedy odpowiada
na czasem męczące pytania.
Pozdrawiam
Moj najmłodszy zadaje identyczne pytania.
Hitem dzisiejszego dnia był pomysł, zeby zmniejszyć
mamę, bo tak trochę wstyd z taką duża koleżanka
chodzić do psiakownicy ;)
Pozdrawiam ;)
wesoły i pełen pytań takich jakich zadają dzieci -
super
pozdrawiam
Ciepłe i słodkie pytania..."magiczne bezbronne"
pytania.Poznawanie świata, krok po kroku, jakie to
...piękno niewinne.W sercu tulę je. Z uśmiechem na
buzi należy szukać jak najdelikatniejszej, ciepłej i
miłej odpowiedzi.Czym skorupka nasiąknie...Śliczny i
mądry "motyl".Wyrozumiałość i cierpliwość się kłania
;-) Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-) Cudownie, że
zaczęłaś znów malować swoje "motyle"...
Dobrze oddany ten dziecięcy szczebiot. Uciekł Ci
ogonek z "herbatę". Miłego dnia.
dobry wiersz, pozdrawiam
dzieci świat poznają
i dlatego pytają
pozdrawiam:))
ładny powrót po latach
cudny i pomysłowy wierszyk "kto pyta nie
błądzi"pozdrawiam:)
oo jezuici nauczali, że nie ma głupich pytań,są tylko
głupie odpowiedzi, i kto wie co pod skorupą
rzeczywistości siedzi. Byłbym zdziwiony niebotycznie,
gdyby twój synek nie był ciekawy autentycznie i pytań
nie zadawał!
Pomysłowy wierszyk. Dzieci są bardzo dociekliwe.
Trzeba mieć dużo cierpliwości.
Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie, dlaczego kot może słownikowo miauknąć, a pies
nie może "hauknąć" tylko szczekać musi :)
...dlaczego miłość ma smak różności...bywa i smutek i
krzyk radości...pozdrawiam,synka i ciebie .
Mądrość i dociekliwość dzieci tak często nas,
dorosłych zaskakuje. Od nich też możemy się wiele
nauczyć.
Pozdrawiam