O trudnej sztuce pisania...
On nie umiał pisać wierszy
z prozą było jeszcze gorzej
nie weszła jemu wena w krew
brak zupełnie duszy poety
i od końca zawsze pierwszy
w szkole z polskiego …mój Boże
za to dzisiaj to ważny szef
pewnej literackiej gazety
jego kumpel człek wrażliwy
pisał pięknie lecz do szuflady
dumna z niego była rodzina
co dzień sławiąc go peanem
lecz opinie kłuły jak pokrzywy
tu nie tekst się liczył a układy
no cóż -czy jego to była wina
że nie urodził się grafomanem ?
Komentarze (13)
+ :)
Tak bywa coraz częściej że dzięki układom osiąga się
cele...
Nie ma rady
na układy ;)
Pozdrawiam :)
Trafna i ciekawa refleksja.
Serdecznie pozdrawiam:}
Celna ironia, układy, układziki i inne bziki ;)
Pozdrawiam :)
Tak to prawda.
Kto ma plecy,układy i chody
wejdzie na wysokie schody.
Pozdrawiam.
Witaj Macku. Niestety uklady, sa wszedzie, nie tylko
jesli chodzi o literatow czy inne dziedziny sztuki ale
i w zyciu... masz uklady dostaniesz prace, czy sie w
niej szybciej wybijesz, dostaniesz podwyzke itd...
chyba w kazdej dziedzinie zycia sa wieksze lub
mniejsze ukladziki... niesprawiedliwe? tak, ale to tak
gleboko zakorzenione zachowania, ze chyba nie da sie
tego wypepic. Powiem za chacharkiem, 'nie mozna
zabronic pisania nikomu, tak czy siak trzeba kiedys
wyjsc z domu'... Moc serdecznosci.
Genialna ironia.
Nie można zabronić pisania nikomu tak czy siak trzeba
kiedyś wyjść z domu
Układy są na porządku dziennym.
za Anią ... w dzisiejszych czasach bez układów nie ma
rady
Już dawno zrymowano, że na układy nie ma dobrej rady,
a los jednemu daje duży grosz, drugiemu figę pod nos.
ważniejsze od talentu są plecy i chody...