Trudny dzień
A kiedy mrok jest ciemny już
Wszystko się staje jaśniejsze
Układa się jak zbiory gwiazd
Na zachmurzonym niebie
Wyjaśnień wciąż za mało jest
A trudnych pytań tylko więcej
Przybywa ich jak białych gwiazd
Na czystym, czarnym niebie
Żyć tym co niesie dzień
Czy mu zaprzeczać
Walczyć, poddać się
I w noc uciekać
Z Tobą czy bez Ciebie
Według siebie czy innych
Żałować czy brnąć dalej
Żyć czy szukać winnych
W gwiazdy patrzeć?
Czy przed siebie?
Za siebie czy w siebie?
autor
EmmyM
Dodano: 2011-11-28 00:14:10
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
filozofia zen mówi że sens życia jest przed nami
ukryty, możemy tylko żyć szczęśliwi. Dla mnie
definicją śmierci może być brak pytań do życia, według
mnie to one wyznaczają kolejne etapy a także zadania,
które sobie stawiamy.
Widzieć w ciemności,
pytania nowe rodzić,
odpowiedź blisko.
wiele pytań postawionych w utworze bez udzielonych
odpowiedzi wiersz przez to zostawiam słodki niedosyt
dobre w wierszu jest to że każdy może sobie sam na te
pytania odpowiedzieć fajny wierszyk
sporo pytań i za ciemno na odpowiedź...