trudny wybór

nic dodać...
pozdrawiam :)

...ból matki to jedno...ból ofiary...to
tragizm...tylko, dlaczego do tego doszło...po fakcie
nie ma co szat rwać...co matka robiła wcześniej, że do
tego doszło... teraz potrafi działać...refleksja nad
złem i jego tuszowanie ciągła aktualna...pozdrawiam
serdecznie

Pozdrawiam Zofio i dziękuję za refleksję.

Krótko i zwięźle.
Straszna tragedia.
Podobno chłopak miał depresję
Przeżyłam to samo w miejscu pracy, ofiarą była moja
koleżanka, a jej nieletni syn, najlepszy uczeń w
klasie...

Pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie Kaczorku:)

Takie wiersze można przeczytać wiele razy a i tak
trudno jest skomentować i po której stanąć stronie.
Pozdrawiam Celinko paaa

Dziękuję bardzo za czytanie. Faktycznie temat bardzo
aktualny, bo trąbią o nim w mediach. Przy tej okazji
sama zaczęłam zadawać sobie pytania z pozycji matki
ofiary i oprawcy. To przeciwległe bieguny.

Witaj Imienniczko, poruszyłaś trudny bardzo trudny
temat...
I sama nie wiem czy z zadatkami na dewianta człowiek
się już rodzi czy nabywa w takcie życia w wyniku
moralnego zwichrowania.
Matka za dzieckiem wskoczy w ogień ale serce jej
pęknie...
Dziękuję Celinko, że zajrzałaś do mnie i pozdrawiam
najserdeczniej życząc spokojnej nocy:-)

Trudno uwierzyć, lecz to jest prawda?
Tym bardziej, że to nie jest jego pierwsze morderstwo?


Pozdrawiam i mimo wszystko uśmiech zostawiam:)

treść oparta chyba na ostatnich wydarzeniach
a za dzieckiem faktycznie - nawet o do ognią, ale
wszystko ma jakieś granice

Bardzo dobry wiersz i refleksja dla życia ..kojarzy mi
się on ze zbrodnią kiedy syn matkę ostatnio zabił ona
była prokuratorem ..

Można za dzieckiem do ognia wskoczyć ..gdy wiesz ze na
to zasługuje .. a wręcz w przeciwnym razie .. można je
utopić raz serce zaboli.. by nie lać więcej łez .. to
jest sztuka kochania .. miłością do dziecka nie jest
sztuką błędów życia jego ukrywania ..kiedy dziecko
zachowuje się jak śmieć .. to nie jest dziecko ..

ból...

wiersz zmusza do refleksji:)

Dziekuję za czytanie i bardzo ciekawe refleksje.