Trwoga
Tak Panie jak łajdak, najgorszy z
najgorszych,
przychodze jeszcze raz do Ciebie,
kolejny raz prosząc o łaskę i
przebaczenie.
Wstyd mi straszny Ciebie znowu prosić,
ale do kogo innego jak nie do Ciebie prośby
mam wnosić?
Błagam Ciebie Boże,
przebacz i daj zdrowie,
prosze o wiarę, nadzieje na lepsze jutro,
że zniknie ból i przestanie być smutno.
Lecz nie mogę Ci obiecać Panie, chociaż
bardzo bym chciał,
że to ostatni raz.
Dzisiaj zaparcie i z powagą mówie stanowczo
"nigdy więcej",
lecz nie wiadomo co jutrzejszy dzień
przyniesie,
czy znów nie bedę bliżej piekła i tęsknił
za niebem.
Bo ja Ojcze jestem tylko człowiekiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.