Tryptyk dziękcynny
wiersz gwarowy z szuflady
Tryptyk dziękczynny.
*
Bocem tyn dziyń,
kie biołe dymy,
wybór ogłosiyły...
i furkły z wiadomościom
do samego nieba...
Dziękować Panu Bogu,
za tyn wybór,
nom Polokom miyły.
Pytać o syćko
co następcy
Swiętego Pietra
na ziemi potrzeba...
Furkły hań wysoko,
ku Stwórcy, ku Bogu
i ostały tamok
u Bozego progu...
Trwajom hań,
u źródła.
Pytajom Go, s nami
o łyk tyj źródlanej,
Twojej łaski Panie.....
**
Wartko mijajom,
scęśliwe godziny
kiedy się do nieba
z papieżem modlimy...
Duch Święty odmieniył,
gębusie tyj ziemi,
po wtorej jako wolni,
synowie chodzimy...
Ojciec Święty obwiązoł,
różańcem całom,
kule ziemskom...
zazobadlył mocno,
od końca do kóńca,
coby się mozno styrmać,
prościućko do nieba,
pomalućku po ziorkak
różańca.
I woło w niebo jak ociec
za dziećmi swoimi,
Matko Bozo,Totus tuus,
i ojcyzna moja
i syćkie jej syny...
My tyz wołomy,
casem ino sercem,
prościućko do nieba.
Boze, dziękujemy, dziękujemy...
Pytomy piyknie,dej mu zdrowie ,
i ześlij moc łask Twoik,
wtoryk mu dlo świata potrzeba...
***
Jesień w złote barwy ubrano...
Wiater holny duje,
w potoku sumiom wody.
A w Watykanie na kolanak,
biskupi ze syćkik norodów..
Kogo wybierom, cekajom syćka
dziyń się przechylo ku wiecorowi.
U nóg Twyk Boze, losy się wozom
ftoremu dos słuzbe,
na tronie piotrowym biskupowi...
kwała niek będzie Trójcy Świętej,
bez syćkie wieki nieskońcone,
ze Bóg w jedności z Synem
i z Duchem Świętym,
widzioł Poloka na
piotrowym tronie...
Wartko mineno 25 roków,
Pod Matki Bozej opiekom i strażom.
A my do nieba stale wołomy,
coby go Pon Bóg,
zdrowiem obdarzoł.
Wielki i dobry Ojce Boze,
co trzymies w gorśći, losy świata,
i rządzis casem, godzinami,
sprow to piyknie Cie pytomy,
coby nas papież Polok,
rządziył jesce długo, długo
i mógł jesce nad Tatrami lotać…
Dziękujemy piyknie z serduska
całego, za całe ćwierć wieku,
słuzby, Tobie Panie Boze
i całemu światu, dziękujemy, dziękujemy,
za papieża Jana Pawła drugiego...
Komentarze (23)
Z całego serduszka..(:
kłaniam się niziutko(:
Piękny wiersz,piękne wspomnienia,aż łezka się kręci...
Bardzo pięknie napisany wiersz sercem i przywołany
język daje nietuzinkowy nastrój.Pozdrawiam
Pozostawiam bez komentarza, przyłączam się do
podziękowań.
urodziłam sie w mieście papieża...Wadowicach...i
wierzę,że kiedy przyszłam na ten świat i niemal już
wszyscy zwątpili,że przeżyję,On modlił się kazdego
dnia za takich jak ja...dzięki za ten piękny wiersz,Wy
górale macie szczególny dar wiary!
Ocalić od zapomnienia.To wszystko co powiedzieć
zdołam.Pozdrawiam.
Wielki to był czas dla nas wszystkich... wiele się w
tym czasie wydarzyło... ja sądzę, że wiele Jemu
zawdzięczamy:)
Dłuuugi,ładny, gratuluję
Chyba nigdy nie przestanę się dziwić, jak pięknie
potrafisz pisać gwarą. A tak poza tym, Jan Paweł II.
Człowiek, który wciąż żyje - w naszych sercach. Wiersz
pełen wiary. Bardzo ładny.
Piękne podziękowanie Panu Bogu za naszego umiłowanego
Jana Pawła II.
wiersz jak i poprzednie zawierają w sobie wiele ciepła
i takiej ludzkiej szczerej prostoty i dlatego chwytają
za serce
Bardzo ładnie, serdeczne to wołanie i podziękowanie.
Hej! Ojciec Święty obwiązoł różańcem całom kule
ziemskom... tak wyj i Ty "różańcem" swoich wiersy
obwiązujes Syćkik na Beju... Oj, pieknie napisane!
Tak pięknie wspominasz naszego Wielkiego
Papieża,niestety mnie jest ciągle brak Jego spokoju i
dobrej twarzy.
Ciągle z przyjemnością czytam twoje wiersze pisane
gwarą, gratuluję pomysłu i wykonania.