Trzy fraszki
Zbigniewoi Nienackiemu
"Na poetę"
Wciąż słowami ją zdobywa
Choć już dawno mu życzliwa
"Na ekspresowego kochanka"
Wnika i ...
znika
"Czemuś mnie Muzo opuściła?"
Siedzę tak , siedzę i siedzę,
nad pustą kartką się biedzę
Dbałem, kochałem, karmiłem cię,
Chociaż tak szczerze to może i nie
Bo co właściwie Muza je?
"Historyk sztuki"
Kocha refleksy starych witraży
na jej młodej i pięknej twarzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.