Trzy limeryki ,,chłopskie,, 5
Chłopek roztropek ze wsi Niechorze
przeklinał, kiedy nie był w humorze.
Na oddział go przyjęli,
co trzeba mu wycięli.
Teraz tylko w myślach zakląć może.
Chłopek roztropek ze wsi Węgierki
kosił trawę sąsiadki Walerki.
A, że werwa przy tym była
kosa na kamień trafiła.
Pociął więc zimny głaz na plasterki.
Chłopek roztropek z Czarnego Boru
od dawna nie miał na nic humoru.
Poszła więc baba nieboga
po radę do psychologa.
Lecz on też był jakoś bez wigoru.
Komentarze (29)
Wcześnie zaczynam z życzeniami świątecznymi, bo
inaczej się nie wyrobię.
Życzę Tobie Macieju białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych Świąt Bożego Narodzenia. :)
Humorzaste są wszystkie Pozdrawiam serdecznie Maćku
Maćku, Twoje limeryki są zawsze ciekawe i to mnie
zastanawia skąd Ty bierzesz na nie pomysły...
pozdrawiam :)
Ciekawe limeryki . Pozdrawiam serdecznie
lubię Twoje limeryki ...
Witaj Maćku.
Wszystkie Limeryki, bardzo na TAK, z odpowiednim dla
siebie humorem.
Zawsze czytam Twoje Limeryki, chociaż może nie zawsze
komentuję.
Pozdrawiam serdecznie.:)
głosik już jest przyjacielu ;-)
Witaj,
no, no , popracowałeś...
A w dodatku śmieszne i oryginalne.
Z popzdrowieniami.
Maćku, serdecznie dziękuję za Twój limeryk i głos,
który, ha, ha, ha - miałeś oddać, ale chyba
zapomniałeś :):)
jak ja lubię limeryki :-) Twoje są świetne :-)
Oj nieładnie chłopie chłopka roztropka wykpiwać
w fajnych limerykach do głównej roli używać...
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Super limeryki, a to ci Chłopek hahaha Dzięki za
uśmiech, pozdrawiam Maćku.J.
dzięki Macieju :):)
...u ciebie jak zawsze b.wesoło:))
podobaśne, najbardziej drugi. gdybym miał sąsiadkę
Walerię, też bym kipiał werwą.
Maćku, może popełniłbyś "karpiowy" limeryk?
pozdrawiam :)