Trzy limeryki o starszych panach...
Hipolit Pięta znany w Europie,
piłkarzem będąc był wciąż na topie.
Strzelał goli zawsze furę,
przeszedł na emeryturę.
I teraz w ziemi na działce… kopie.
Makary Cegła w Krynicy Zdroju,
murował ściany zawsze do znoju.
Na starość żona gderała,
nawet kiedy gotowała.
Postawił ściankę wtedy w pokoju.
Kominiarz Orest Czarny w Szczawnicy,
żegnał się z pracą, zaś czeladnicy,
dali w darze drabinę.
Dziś podgląda dziewczynę
z dachu- w koszuli oraz… szlafmycy.
Komentarze (19)
dziękuję bardzo wszystkim
Z potrójnym podobaniem i uśmiechem
pozdrawiam serdecznie :)
Super Maćku:)
Dobrego,życiowego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam
Marek
Nazwiska bombowe są.
No tak wygląda życie niektórych starszych panów :))
Super limeryki. Pozdrawiam Maćku.
Wszystkie trzy są super. :-)
Pozdrawiam
Pisał wierszyki pod Jasną Górą
Gminny poeta Makary Pióro.
Nikt ich nie czytał,
Bo rym tam zgrzytał,
A w treści była bzdura za bzdurą.
Teraz jest rzeczywiście lepiej. Pozdrawiam Maćku
Świetne, wszystkie trzy :)
hihihi.. zawsze mnie rozśmieszysz. Pozdrawia Maćku :)
:)
pozdrawiam serdecznie :)
Doceniam usunięcie i zastąpienie innym.
bingolo: tu wyjątkowo masz rację
Świetne limeryki,
starsi panowie..., a w sercach zawsze Maj,
pozdrawiam serdecznie:)))
Niektórzy ciekawe życie prowadzą na emeryturze.