Trzy zapałki
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
Trzy zapałki ktoś włożył pod liście
i zapalił ostatnią z pudełka.
Ogień buchnął czerwienią soczystą,
aż ze strachu się gaik rozełkał.
Płonie dąbek i krzewy złociste,
w coraz większym już ogniu spowite,
aż się zgięły topole strzeliste,
wystraszone gaika niebytem.
Wtem strażacki się wóz tu pojawił
i sikawki zrobiły co trzeba.
Ogień zniknął (był taki łaskawy...)
Resztki iskier ktoś w ziemi zagrzebał.
Kto zapałki zapalił? - nikt nie wie,
ale mądry ten ktoś raczej nie był.
Czy w spokoju to zrobił, czy w gniewie,
wart jest kary za czyn swój haniebny!
Gliwice 16.09.2020 r .
Komentarze (9)
Piroman ?
Wiersze dla dzieci często zawierają morał, a ten miał
na celu również zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo
zabaw z ogniem (celowych czy też nie). Pozdrawiam
serdecznie Państwa Komentujących i ślicznie dziękuję
za poczytanie :) B.G.
Raz jeszcze czytam, to fakt, że wiersz jest edukacyjny
i bez protekcjonalnego tonu, a to duży plus,
a co do iskry, niestety wystarczy mała by wzbudzić
płomień, często tylko jedna, a później jest ich coraz
więcej, dobrego weekendu życzę
Wiersz z dużą dawką edukacyjną (nie tylko dla dzieci).
Miłego wieczoru Bereniko :)
Ciekawie, proponuję obedrzeć podpalacza ze skóry, albo
upiec na ruszcie,
bo kara jest mu przypisana...
Dobrego dnia życzę Berenice :)
użytek* ;)
Nie potrzeba czterech, wystarczy jedna zapałka i
draska, żeby wzniecić pożar.
Może to był pirotoman, który chory na umyśle lubi
podkładać ogień.
"Wtem strażacki wóz tu się pojawił"
tak sobie czytam na własny pożytek
Życząc miłego dnia, serdecznie pozdrawiam.
Temat aż się prosi o natrętny dydaktyzm, a Tobie udało
się go uniknąć. +!
Piromaniacy to zmora lasów i nie tylko, bo podpalają
także dobytek ludzi. Są także sprawcami okrutnej
śmierci ludzi i zwierząt, a także roślin. Jeśli to
czyn dzieci, to po przeczytaniu takiego wiersza pewnie
by się zastanowiły nad tym, jakie skutki mogły
spowodować.
Pozdrowienia.