Tu-154: Ostatni ślad ... a...
Splątały się myśli, jak drzew konary.
Obieły w uścisku zapaśników mocy.
Supełki spraw niezapomnianych,
uwierają w przyciasnym kokonie niemocy.
Czy ma to swój sens ?
Czy jest jeszcze coś w naszej
mocy !
Czy może wydarzyć się coś
?
Co nas równie gniewnie
zaskoczy !
Jakże i myśli i uczuć splątanie,
niechybnym jednym ruchem
zostaje trafnie w samym sercu przerwane
!
...........................................
...........
Przecięte więzy,
rozerwane na strzępy !
zrównane z ziemią,
wtopione w błoto - głęboko
!
A na niebie powstaje,
obraz - ukrzyżowany lot !
właśnie tu - TU-154
pozostawia swój ostatni ślad !
Wschodzącego słońca
wiosenne promienie
ogrzewają spojrzenie
- gorącego lotu ślad !
I tworzą na niebie,
dziwnie rozpoznawalny znak !
Znów krzyż i cierpienie !
I od bólu, łez i krwi
czerwone obłoków wspomnienie.
TU-154, oddajmy IM hołd
!
Atnaloy, 14-15.04.2010 r.
Komentarze (2)
Cześć ich pamięci, niech zaznają spokoju, spokój ich
uświęci.
też słyszałam o krzyżu, który widziano na niebie ( w
środę bodajże). Druga część pod względem zapisu
bardziej. W pierwszej zbyt dużo powtórzeń. Pozdrawiam