Tu i tam, tak czy siak.
Dla wszystkich mych prawdziwych przyjaciół.
Góry,
Lasy,
Pustynie,
Dżungla,
Ocean,
Czy ląd.
Gdziekolwiek jestem.
Nie w zależności,
ile dzieli mnie od domu.
Moja dusza, jednak została tam,
gdzie jej miejsce.
Noc czy dzień.
Nie ważne jaka pora.
Ja zawsze jestem tam,
gdzie mnie potrzebują.
Radość czy rozpacz.
Mam taki dar,
co rozumie to i to.
Gdy ludzka twarz się śmieje.
To i moja promienieje.
A gdy, jednak łzy po policzkach lecą.
Moje też nie potrafią ustać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.