"Tułacze życie"
Zmęczona i bezradna
bez uśmiechu na twarzy
skazana na włóczęgę
golgota ją prowadzi
Wypełniona nostalgią
podpiera się o laskę
zapomniała imienia
prosi o grosz - co łaska
Zostawiła za sobą
smutny wyraz miłości
wczorajszy dzień zniknął
a co jutro nastąpi
Znużona znieczulicą -
codziennego chaosu
zgubiła cząstkę wiary
darowanego losu
Żebracze bycie męczy
zmierza tylko przed siebie
serce jakby zamarło
ona ciągle w potrzebie
Strudzona bez nadziei
ulży sercu i duszy
pewnego dnia na pewno
do chaty znów powróci
Wędrówkę długą przerwie
zapomni o przeżyciach
przy ognisku domowym
dotrwa do zmierzchu życia
Komentarze (165)
smutaskowy wierszyk, ale i czas niewesoły... jakiś -
więc uszy do góry, przeminą chmury - jutro będzie
słońce :) - pozdrawiam.
bardzo smutne i przykre jest takie życie
Na końcu ramion ona i mamy dłonie ...
Ona swoich używa,
a my ?
+ Pozdrawiam serdecznie (:-)}
Smutno, choć prosto z życia,
bo i takie jego oblicza!
Pozdrawiam!
Bezdomnych temat, zawsze mnie przytlacza smutkiem,
Temat, to bardzo wazny, Wiersz Olu, bardzo dobrze
pokazuje ta bezdomnosc.
Pzdrawiam.
Smutny ale z nadzieją. Pozdrawiam Olu
powroty do domu są radością
smutasek spełnienia
miłej nocki
Bronisławo
BANITA
ajw
Dziękuję:-)
Piękny, smutny wiersz. Teraz takich ludzi mniej widać,
ale jeszcze są. Pozdrawiam.
mnóstwo emocji...pięknie.Pozdrawiam
Nie wszystkich życie rozpieszcza, ale mimo to warto
szukać pozytywów. Smutno, ale oddaje uczucia ..
Miłego wieczorku:-)
Oksani dziekuję
Pozdrawiam Niezapominajka
Dziękuję Bożenko
Elu pozdrawiam
Smutny wiersz o życiu, przemijaniu. Ale i z odrobiną
nadziei na lepsze dni :) Pozdrawiam :)