"Tułacze życie"
Zmęczona i bezradna
bez uśmiechu na twarzy
skazana na włóczęgę
golgota ją prowadzi
Wypełniona nostalgią
podpiera się o laskę
zapomniała imienia
prosi o grosz - co łaska
Zostawiła za sobą
smutny wyraz miłości
wczorajszy dzień zniknął
a co jutro nastąpi
Znużona znieczulicą -
codziennego chaosu
zgubiła cząstkę wiary
darowanego losu
Żebracze bycie męczy
zmierza tylko przed siebie
serce jakby zamarło
ona ciągle w potrzebie
Strudzona bez nadziei
ulży sercu i duszy
pewnego dnia na pewno
do chaty znów powróci
Wędrówkę długą przerwie
zapomni o przeżyciach
przy ognisku domowym
dotrwa do zmierzchu życia
Komentarze (165)
Miłego dnia:)
Wandziu
Stumpy
Ona56
nowicjuszko
Zenek66
dziękuję i pozdrawiam :)
I tu zgadzam się z Ona56 życiowo do bólu.Zresztą
wzruszanie innych to twoja specjalność.kiedyś pisałem
o żebrakach. Jak znajdę to wydrukuję i cię
zaproszę.Miłego dnia.
I tu zgadzam się z Ona56 życiowo do bólu.Zresztą
wzruszanie innych to twoja specjalność.kiedyś pisałem
o żebrakach. Jak znajdę to wydrukuję i cię
zaproszę.Miłego dnia.
Witaj Oluś :) Miłego dnia i wiele usmieszków :)
Paaa:)
Życiowo do bólu.Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz Olu
Pozdrawiam
Dobrej nocy Olu.
Piękny wiersz Olu chociaż powiało w nim smutkiem
ale zawsze każda tułaczka wkońcu się kończy i zaczyna
się nowy etap w życiu Ten bardzo pogodny
Oluś łap moje uśmieszki i moje pozdrowionka :)
:):):)
Andrzeju
Zuzanno
Wiktorze28
nowicjuszko
Pozdrawiam:-)
Do tego jesteś wygimnastykowana;):)))
miłego wieczoru...graty Olu, lubią Cię na Beju:)))
Piękny i smutny,,,
pozdrawiam serdecznie :))
Smutny