Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Twarde prawo, ale prawo.

Na moim własnym sądzie, na sądzie ostatecznym
Na waszym sądzie, ostatecznym mówiłem
Co zdarzeniem jest co najmniej niedorzecznym
Bawić się będę jak nigdy nie bawiłem

Tańczyć z kobietą a może z trzema
Pić bez ustanku, spiewać do samego rana
Dla mnie świętości dnia tego nie ma
Diabła wezwę na mego kompana

Wy...moi drodzy nieznani towarzysze
Bawcie się ze mną, hulajcie do woli
Tak pięknie muzyka brzmiąca kołysze
Porzućcie modlitwy, nie trwajcie w niewoli

Do akt nam tego nie wpiszą
Nazwiska piórem nie zanotują
Nikogo na sali nie uciszą
Umarłych kartotek nie przewertują

Szepnę na koniec od siebie słowo, chaos zagłuszę
Nie pomogą tysiące modlitewników
W zastaw oddałbyś z rozkoszą swą duszę
By tylko trafić na przychylnych ławników

Wyrokiem sądu najwyższego...niewinny!

Dodano: 2005-02-02 00:07:42
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »