Twój ideał...?
Jakie są jej oczy?
Może kasztanowe...
I dumnie z nimi kroczy
Odbierając Ci mowę...?
Może są zielone?
I podobają się Tobie...
A gdy patrzą w Twą stronę
Zawracają w głowie...
A może tak jak moje...?
Duże i niebieskie
Wciąż ku Tobie zwrócone
I wciąż w nich widać łezki...
Jakie są jej włosy?
Blond i pokręcone?
Niczym zboża kłosy
Ku słońcu zwrócone?
A może są czarne?
Piękne, naturalne...
No i one same
Przypominają cudne fale...?
A może tak jak moje...
Zwykłe i brązowe
I od nich oczy Twoje
Zawsze odwrócone...
A jaka ona sama?
Pewna siebie zawsze?
W Tobie zakochana -
Z wzajemnością także?
A może jest skryta?
A także nieśmiała...
O miłość Cię nie pyta
Chociaż by bardzo chciała...?
Właśnie taka jak ja?
Szalenie zakochana...
Wiecznie nie dostrzeżona,
I wiecznie odrzucana...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.