Twój szept i dotyk
I cóż mam zrobić…
gdy nagą szyję zmysłowo
całujesz,
gorącem dłoni pieścisz policzek.
Delikatnie wkradasz
w zniecierpliwione ramiona,
oplatasz biodra.
Spragniona dotyku,
wstydliwie usta zagryzam.
Między jawą a snem,
włosy na pościeli składam.
Czekam…
na szept i dotyk,
by ujrzeć w nim namiętność,
odzianą w słodycz chwil.
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2008-08-20 09:45:45
Ten wiersz przeczytano 1259 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
To wiersz marzenie... delikatny, dośc zmysłowy zarazem
i tyle uczucia.
pieknie wyrazona tesknota milosci...
i co masz zrobić ?
oddać się tej słodkiej pokusie :) bardzo zmysłowy
wiersz :D
Oczekiwanie na spełnienie... Bardzo rozmarzony to
obrazek.
to taki delikatny erotyk w piękne słowa ujęty:)