Ty.. Ten zły!
Zadzwonić?
Bym zadzwoniła, gdybym jeszcze w to
wierzyła.
Lecz ty ufności mojej nie zatrzymałeś..
Olałeś to sobie!
Słyszysz? Olałeś..
Pobawiłeś się przez jakiś czas
Nawet nie planowałeś 'nas'!
Potem odrzuciłeś jak zabawkę
I zapomniałeś.. Znalazłeś sobie nową
zajawkę..
Jesteś podły!
Jak tak moje myśli zakochać się w Tobie
mogły?
Czemu akurat ty?
Ten zły..
Przez Ciebie codziennością są łzy!
Jednak zawsze Cię tłumaczę
Nawet gdy z nienawiści do Ciebie płaczę!
Bo w mym sercu zawsze będziesz Ty..
Ten zły..
..Bez sensu nieważne..
Komentarze (1)
bardzo fajny wiersz.mogę spokojnie się pod nim
podpisać,gdyż sama jestem w takiej sytuacji.