TYLE PYTAN WE MNIE
Pytam się czasami siebie,
Skąd przyszłam, dokąd iść…
Jestem jak cygańskie dziecię,
Był jakiś początek końca niema wciąż...
Czasem myślę, że rozumiem.
Po co ktoś dał nam sny.
W snach widzę siebie szczęśliwą,
A obok mnie zawsze Ty.
Czuję chłód wody i zapach wiatru,
Który biegnie po naszych nagich ciałach.
Czuję zapach konwalii i widzę uśmiech
stokrotek,
Które, budziły mnie, co rano.
Po dywanie złotoczerwonych liści,
Na spacer z Tobą szłam.
Zawsze bałam się Twoich zapewnień,
Że tą jedyną miłością jestem ja.
Lecz uwierzyłam w to szczęście moje,
Które z wiatrem uleciało gdzieś.
Wciąż jestem cygańskim dzieckiem,
Niema końca drogi mej.
M.Wityńska.
Mariola Wityńska


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.