tylko przy Tobie takie noce...
Dlaczego w moim życiu jest tak mało punktów
stałych?
Czy to źle,że potrafię cieszyć się z tych
uczuć małych?
Może rację maja ci,którzy mówią
albo już tylko myślą, że sam ich
odpycham,
I że tylko przy Tobie pełną piersią
oddycham.
Drogi plączą się nie z wami.
Czy my,razem,jesteśmy sami?
Krzywdzę i ranię...Zadaję ból...
Na co komuś ten cały znój?
Uczepiłem się jednak tylko tej jednej
myśli...
Że nasza łąka nam juz nie tylko się
przyśni.
Że popatrzysz na mnie rozwartymi
źrenicami
i że będę mógł w nocy obejmować Cię...
nie tylko marzeniami...
Komentarze (7)
przede wszystkim piękne rymy i znowu końcówka mnie
najbardziej ujmuje.Bardzo szczery wiersz pełen uczuć
których ja nie umiem wyrazić na piśmie...
niezwykle naturalny wieszcz. Bardzo mi sie podoba jego
budowa. Przyjemnie się czyta.
Bardzo ładny, uczuciowy wiersz. Trafnie opisane
uczucia podmiotu lirycznego. Wiersz skłania do
refleksji.
Bardzo ładnu i przemyślany wiersz.
Wiersz szuka porządku w życiu ubierając wszystko w
doborowe słowa...Stabilizacja i marzenia równo się w
nim splatają >>>>++++
Można na kogoś patrzeć rozwartymi źrenicami,ale nie
"Z" rozwartymi(przecież bez nich raczej by się nie
dało w ogóle-prawda?)Słabe "toto",oklepane zwroty i
porządnego zakończenia też brakuje.
Trzeba znaleźć stabilny grunt, by uwierzyć w tą
miłość. Jeśli ona jest chwiejna to rozpłynie się w
marzeniach.
Bardzo uczuciowy wiersz.
"Dlaczego w moim życiu jest tak mało punktów stałych?
Czy to źle,że potrafię cieszyć się z tych uczuć
małych?" Myślę, że to bardzo ważna rzecz, cieszyć się
z małych "wysp szczęścia" na naszym " życiowym
oceanie" ;-)