TYLKO RANIĆ POTRAFISZ.
Czy tylko ranić potrafisz
bez odrobiny współczucia,
bez wyraźnego powodu
sytuacji wyczucia.
Czy to,że ciebie kocham
tak mało dzisiaj znaczy?
obdzierasz mnie z człowieczeństwa
zsyłasz na dno niemej rozpaczy.
Żebrać mam o serce twoje
i twoje mnie kochanie,
czy przez te wszystkie lata
dziś nie zasłużyłam na nie?
Nigdy mnie nie kochałeś?
nie ma nas...i nie było,
miała wielka być miłość
lecz szybko się wszystko skończyło.
Ale zawsze i po latach wielu
karma do nas powraca,
wiec się teraz zastanów
czy to ci się na pewno opłaca?
Autor; vin 22.02.2016
Komentarze (9)
Mnie tutaj też niektórzy o ranienie oskarżają, bo na
odwrót podaję gorzkie lekarstwo tym, którym choroba
sprawia przyjemność.
Czasami i tak bywa z miłością
Pozdrawiam
Violuchna, powiem tak, niech peelka nie prosi, nie
czeka tylko pogoni peela gdzie diabel mowi dobranoc.
Serdecznosci.
smutne są takie chwile, ale to proza życia.
pozdrawiam.
To przykre, że miłość czasami przynosi więcej smutku
niż radości.
Nie wszyscy potrafią docenić ową potrzebę.
Ładny życiowy wiersz.
Pozdrawiam:)
Dobrze że jesteśmy mocne... Piękny wiersz, choć
smutny...pozdrawiam
Witaj violuchno !
Plus i krótko:
Mimo,że jesteś rozgoryczona,znasz go i kochasz,
myślisz o jego dobru...
Nie zdajemy sobie sprawy w jak odpowiedzialny i piękny
związek wchodzimy. Jaka odpowiedzialność mamy jeden
za drugiego. Pozdrawiam.
bardzo poruszył mnie Twój wiersz
miłość oczekiwanie i zał
zamiast wzajemności kolce
pozdrawiam