Tylko schemat
Choćbym do nieba ręce wznosił,
żałosnym głosem stwórcę prosił,
to kto w niebiosach mnie usłyszy,
tam nie ma nic, prócz głuchej ciszy.
Krzyk mój powracać będzie echem,
zaginie z czasem wśród skał twardych.
Bo komu przyjdzie walczyć z grzechem,
gdy człowiek stał się bardziej hardy.
Choćbym do nieba oczy wznosił,
żałośnie patrząc, stwórcę prosił,
to kto w niebiosach mnie dostrzeże,
tam nie ma nic, i ja w to wierzę.
Wzrok mój powróci wiązką bladą,
utonie z czasem wśród zieleni.
To jak poradzić sobie z zdradą,
jak człowiek sam się nie chce zmienić.
Choćbym do nieba słał peany,
przez kogo będę wysłuchany,
dlatego kończę pusty temat,
tam nie ma nic, to tylko schemat…

Grand



Komentarze (6)
I mnie się wydaje że tam nic nie ma.
Jest , jest , ludzie nie ginęli by w potwornych
męczarniach żeby nie mieli 100% pewności, że jest...A
męczenników było miliony. Nie mogli się
mylić...szukajcie a znajdziedzie...Najważniejsze jest
pragnienie serca , resztą zajmie się Bóg
Jest , jest , ludzie nie ginęli by w potwornych
męczarniach żeby nie mieli 100% pewności, że jest...A
męczenników było miliony. Nie mogli się
mylić...szukajcie a znajdziedzie...Najważniejsze jest
pragnienie serca , resztą zajmie się Bóg
Ano, sami nabroiliśmy i sami musimy za to
odpowiedzieć. I to jest sprawiedliwe.
Dobrego tygodnia:)
Zawsze jest w nas nadzieja, ze może jednak.
Pozdrawiam
Marek
Tak. Jakby coś tam było to
inny ten świat by był.
Głos mój i szacun jest twój!