Tym którym pointa już...
nic nie pomoże nawet dzień dziecka
jak na ugorze latem polana
albo modlitwa zupełnie świecka
gwiazda poranna przygasa całkiem
słońce silniejsze szanse tu żadne
tuż tuż przedlecie wiankiem witane
a w międzyczasie garść oregano
popiół i diament pstrykiem w pysk dano
autor
mariat
Dodano: 2015-06-01 15:09:46
Ten wiersz przeczytano 3078 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Dobra refleksja, że nawet dzień dziecka nie
pomoże...:)
Przyprawy życia, które dodają mu smaku, docenia się
najbardziej w zjesiennieniu :-)
Piękna refleksja. I "gwiaździsty dyjament" na
koniec...
Grażynko, to byłoby nudne, gdyby wszyscy lubili to
samo, moja puenta:))
Do Bo mini
Wybacz,a ja lubię pointę,
ale może dla Ciebie się przestawię na puentę:)
nawet do trudów życia można się przyzwyczaić, czasami
gdy coś zjesiennieje staje się ciekawsze, w
ładniejszych kolorach
b. ladny
ciekawie, mariat;)
jak ja nie lubię pisowni /pointa/ - wiem, że poprawna,
mam awersję po prostu, /puenta/ i już:)
Cóż ja mogę napisać Mario! świetny:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Ta "modlitwa zupełnie świecka"-cacy
Czasem puenta idzie w pięty, ale nie tym razem :)
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry, puenta świetna. Pozdrawiam:)
Smutna,a nawet gorzka refleksja,
to prawda,że na brak szans nie pomoże Dzień Dziecka,
dobry wiersz,najbardziej podoba mi się jego dosadna
pointa.
Miłego wieczoru Mario/siu życzę:)