O tym nie piszę
Zapomniałam już prawie
pamiętać nie chciałam
jak to jest gdy z głodem rwącym
lgnie ciało do ciała
gdy wargi wygłodniałe
z drżeniem wargi smakują
gdy palce czyjeś prądem
po skórze wędrują
magnetyczna siła
przyciąga coraz mocniej
a w miarę konsumpcji
apetyt wciąż rośnie
i pali
porywa
krew w żyłach obejmuje
instynkty pierwotne budząc
nadając im siłę
Zapomniałam już prawie
drżenie w garść chwytające
skórę dotykiem ubraną
w prądki przeszywające
co wnikają głęboko
umysł zawiązują
wyrywają z ciała
z potężną siłą
Wyrywają duszę z mięśni
i ścięgien
przez skórę
chociaż ta pazurami trzymać się próbuje
Z ciała ją wyrywa
potężna nieokiełznana
życiodajna siła
Wszystko zapomniałam
więc o tym nie piszę
Niech inni którzy rzecz znają
niosą treść przez klawisze
Komentarze (37)
Wzruszające wersy...
Miłego wieczoru:)
Dziękuję Wielkie, Wszystkim czytającym i komentującym,
a szczególnie tym, którzy mi życzą przypomnienia :))
Kiedy pisałam ten wierszyk 5 czy 7 lat temu może nawet
po cichu liczyłam, że kiedyś jakieś przypomnienie się
przydarzy. Teraz nie liczę, ale życzenia i tak miłe :)
:*
Dobrze, że jesteście :)
Peelka próbuje zapomnieć ale jak widać to nie takie
proste.
Pozdrawiam
Przepiękny i wzruszający wiersz o
uczuciach,serdeczności dla Ciebie :)
Doskonałe. Życzę trwania.
Miłego
;)
Lubię takie pisanie ;) z wielkim podobaniem ;))
pozdrawiam
Fajsko napisane, najwyższy czas na przypomnienie :)
Serdeczności Dano :)
Przewrotnie i świetnie napisane.
Pozdrawiam Dano :)
Każdy ma przeżycia, o których pragnie zapomnieć.
Niestety ciągle wracają na jawie albo w śnie. Miłego
dnia:)
tak sugestywnie napisane, że nie wierzę w zapomniane.
.
Pomimo zaprzeczenia, ciekawie wiersz otwiera karty,
tego zapomnienia.
Pozdrawiam.:)
Zapomniałam a piszę ;-)
Pozdrawiam
W takim razie - życzę Ci szybkiego przypomnienia.
Witaj,
nie wierzę i nie chcę być trywialna - wspomnieć
o rowerze...
Wyszło Ci nieźle to zaprzeczanie samej sobie i
naturze.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.