w tym roku
styczeń to białe włosy prababci
długie do pasa
sople pod dachem
miękkie pagórki
w puchu kołderki
sarny pod lasem
styczeń to śnieżek sypiący w nocy
wiatry od wschodu
które korony
drzew wyginają
z hukiem i gwizdem
we wszystkie strony
autor
Miła kobietka
Dodano: 2022-02-05 15:56:58
Ten wiersz przeczytano 772 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dziękuję gościom za poczytanie. Pozdrawiam ♧
Wyginają się wyginają i łamią się drzewa.
To wiatr hultaj.
Miejmy nadzieję, że wiatr od wschodu się uspokoi i
rozejdzie po kościach...pozdrawiam :)
Subtelny zestaw skojarzeń. Dobranoc Miła kobietko:)
Ładne, refleksyjne wersy
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudny wiersz,pozdrawiam :)
sorry miało być dużo wiatru i jest bardzo wietrznie.
W tym roku dużo jest wietrzenie, owszem, ale śniegu u
mnie mało.
Pozdrawiam, z podobaniem.
A.K :)
Zazdraszczam.
U mnie bida ze śniegiem.
Pozdrawiam :)
ładnie, a wiatr od wschodu nie wróży nic dobrego.
Piękna i delikatna ta refleksja. Pozdrawiam serdecznie
:)
Piękny refleksyjny wiersz,
niepokoją wiatry od wschodu...,
z przyjemnością przeczytałam wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Do końca roku jeszcze daleko więc z pewnością będzie
można go jeszcze nie raz porównać do wielu miłych
wspomnień:)
Pozdrawiam
Marek