Tysiąc Łez Temu
Dla Tego , który spowodował , że moja twarz jest wiecznie mokra od łez.
Tysiące łez temu…
Gdy jeszcze Ci ufałam…
Tysiące łez temu…
Kiedy kochana być chciałam…
Zawierzyłam losowi.
Pozwoliłam się złapać.
Myślałam ,że będzie dobrze.
A nie , że znów będę płakać…
Tysiące łez temu …
Kiedy jeszcze ze mną byłeś…
Czułam , że jestem szczęśliwa
Czułam , że naprawdę żyje.
Lecz teraz Kochany,
Wszystko się zmieniło
Niebo się z Piekłem rolą zamieniło.
Nic już nie jest jak kiedyś,
Nic już nie jest jak było…
Stara Ona umarła,
Nowa się narodziła.
Czy też będzie jak Stara życie swe
prowadziła ?
Czy pozwoli się złapać , w sidła okrutnej
miłości ?
Pozwoli się splątać w liny kłamstwa i
zaborczości ?
Czy też będzie żałować , nieprzemyślanych
decyzji ?
A potem jak Stara - odejdzie ?
Czy będzie przeklinać dzień,
W którym się zorientowała ,
Że pokochała Cię ?
Modlę się do Boga , żebym się myliła
Żebym ja , ta Nowa , nie jak Stara żyła.
Modle się do Stwórcy , o ile istnieje
Żeby dał jej więcej , niż tylko
cierpienie.
Panna Wredna./Klaudia Wiśniewska/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.