tytani
z okazji powitania pana T.
Tytani naszych czasów bohaterowie
A mi coś przykro chodzi po głowie
Że już nie można metodą na strusia
Głowa w piach nie ja tu siusiam
Czasy to nie są lata i zimy
Czasy to coś co sami tworzymy
Uderzmy się w pierś zatem panowie
Jakie stany tacy ich mężowie
19.04.2017
Komentarze (9)
Jak nie na strusia,
to może na kapusia.
Pozdrawiam
Czas zweryfikuje przesłanie
tego wiersza.
Miłego popołudnia:}
W podejmowaniu decyzji - tytani,
tyle, że odpowiedzialności za nic!
Pozdrawiam!
Nie da się ukryć.Pozdrawiam.
przyszła mi do głowy druga część tytułu Twojego
wiersza - "Tytani w pendolino" - tak przynajmniej
podały poranne stacje radiowe.
pozdrowienia. :)
jak zawsze trafnie!
Ironia z wyższej półki.
niestety tak jest w tej naszej ojczyźnie
a chowanie głowy nic nie pomoże nawet strusiowi byłoby
ciężko
pozdrawiam:)
Trafnie, jak zwykle. Rzeczywiście przykre czasy,
strusi coraz więcej, może to przymiarka do zmiany
symbolu?