...
z różnych słów z ziemi powoli
mokry grzbiet uwiązanego bachmata
niósł po kątach ciepły krzyż
za to że dopiero wymodlone
wiatru biały tuman wieść szepcze
co rusz zaglądając dookoła
krzywdę nową głosi
że i koń nawet w gównie
gospodarz tego ogródka
oderwać oczu nie mógł od nagiej gałęzi
by ulżyć sobie w wychodku
jeszcze widzę rdzawe podkowy
tańczące z osobna i razem
na polach pochylone smutnie
by znów jawić się jako nowy obyczaj.
autor
wojtek arp
Dodano: 2013-10-02 20:37:22
Ten wiersz przeczytano 680 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
interesujące. wpada w oko, ponieważ jest inny.
zachowujesz swój klimat / Pozdrawiam Serdecznie
miło bylo przeczytać pozdrawiam