~••••~
złocistożółty przymrozek w uznaniu
przygarnął zamglenie
zadumane oczy zagłębione w
zwyczajności wychłodzenia
rozrzucone wdzięki umykają w świat
opuszczone spojrzenia nieczułość
przylgnęły
kołysząc się w tańcu rozglądać się za snem
bliskości serca zapomniane otwarte
drzwi...
przekreślone szlaki do serca
tak można kochać tylko raz...
Komentarze (11)
Jozalka masz rację pozdrawiam
Przez otwarte drzwi miłość nie tylko umyka, może też
wejść nowa :)
lotka tak
kri dziękuję miło mi to słyszeć...
pozdrawiam serdecznie :)
Zgadza się: tylko raz...
Pozdrawiam ciepło :-)
Poruszyłaś mnie wersami, pozdrawiam serdecznie:))
Dziadek Norbert masz rację czasem jest leniwa i
odchodzi zamykając za sobą drzwi...
@Krystek tak ma różne oblicza i trzeba o nią dbać bo
jak nie to odejdzie zamykając drzwi za sobą
sisy Dziękuje
Roxsana dziękuje
Babcia Teresa Dziękuje masz rację każda miłość jest
inna i nie powtarzalna
pozdrawiam serdecznie :)
ładnie, ale też śpiewa się, że "każda miłość jest
pierwsza"
Pozdrawiam
Ładne melancholijne wersy o miłości.
Pozdrawiam Kiko
Oj, tak, tylko raz... Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość różne oblicze ma. Trzeba o nią
dbać, troszczyć i pielęgnować, jak najpiękniejszy
kwiat. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Tak to z miłością dość często bywa,
gdy z naszej winy bywa leniwa...
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)