...tytuł wymyśl sam...
Gdy oczy zamykam...
Co widzę? Wciąż Ciebie!
Te włosy w sen zaplątane
Ich prawie czerń w jesiennym słońcu
tańczy
I oczy widzę Twoje
Spojrzenia natchnione
Skąpane w trawach tamtego lata
W nich blask żywego szmaragdu
Usta jak kałuże dla łez wylewanych
Płatki róż z jedwabiu utkane
Raz zimne policzki
Raz gorące rumieńce
W bezruchu zastygłe
W uśmiechu lekko zmienne
Miękkie ostoje Twych policzków gładkich
Cały Ty...przed moimi oczami
Okryty płaszczem moich rąk
Zmoczony deszczem moich łez
Niezmienny...
Zapamiętany...
Zachowany w moim sercu!
...na zawsze...
"Tyle mam ile potrzeba... ...aby żyć nieobecnością!"

katie777




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.