ubieranie do miłości
tobie
założyłam sukienkę
utkaną z poezji
nasączoną oczekiwaniem
gorącego spełnienia
nanizałam przejrzyste
korale westchnień
z nutką pieszczoty
na stęsknioną szyję
ułożyłam dłonie
w bukiecie ofiarowania
ubrane w jedną
kropelkę rubinu
wplątałam we włosy
upięte milczeniem
szpilki księżycowe
z domieszką czułości
otworzyłam szeroko
dzrzwi
na spotkanie
miłości
butów nie potrzebowałam
uniosłeś mnie
wysoko
w niecierpliwośc
nocy
Komentarze (1)
Super ! Mozna oderwać się od ziemi.