Ubogi dzień
Na twym ramieniu grasuje
Pół tuzina zmartwień
W kieszeni
Spławik tak jak lubisz
W pełnej gotowości
Zakola wytarte zębem czasu
Zmierzwione chmury porzucone
Nie wiadomo gdzie
Byle jak poskładane myśli
Artystyczny nieład w szufladach
Wszędzie niedobitki nocy
I niedopite pocałunki
Wśród sterylnej codzienności
Szarości gości
Zmyślonej miłości.
Komentarze (3)
wiesz, podoba mi się wiersz jest obserwacją niejednego
człowieka bo chmury marzeń nawet potargane nieraz są
Ładnie bo na miłość tę co zapiera dech czasu brak,
ale rozmowy toczą się co to nie działo się:):) Zwykły
dzień Na tak
Ciekawy, zastanawiający, skłaniający do przemyśleń.
Brawo. Jedynie końcówka mi lekko zazgrzytała rymami
,które nie rymują.
Poetycko zmierzwione słowa dają ładny wyrazisty obraz
-to sztuka!