Ucieczka z Chaosu
Hołd dla Chaosu.
Kałuża krwi wysuszonych łez ...
już nawet zachód nie jest nic wart,
gdy leżę samotnie,krzyżem wśród traw.
Kaleczą mnie bluszcze.
Krzywdzą Jego słowa.
Chaos wokół odebrał mi mowę.
Myśli wirują na niebie szarym,
gubię Twe wiersze,ręcznie pisane.
Róża choć piękna - rani do krwi.
Blizny choć zszyte,krwawią przez dni -
które wieczność rozwiała w pośpiechu
chwil.
Błądzę,choć nie chcę przez dni,mgły.
Zmierzch nie nadchodzi aby wyleczyć sny.
Jak na złość ! Drażni się ze mną
- Wieczór,ma przyjemność.
Cień okryje łąki i ja wraz z lękiem
ucieknę
- do świata,w którym Ty teraz jesteś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.