Ucieleśnienie
szeptem splecione muśnięcia
słów goreją
bez granic
na zmąconych myślach
by znów
wejść w sacrum
gdzie skwierczy płomień
jarzmem
wulkanicznego pożądania
rodzi się
bezwstydny zew którego zapach
obnaża żądzę szaleństw
zamienia duszę
w ciało
by czuć
ich potok
autor
beano
Dodano: 2023-03-08 01:32:53
Ten wiersz przeczytano 1913 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Stopniowe rozgrzewanie po climax :)
Pozdrawiam Beatko :)
Krysiu :)
Anno
To najpiekniejsze co moglam uslyszec
Pozdrawiam
Marku
Bardzo dziękuję :)
Bartek
:)
łap
bagins
Z przyjemnością przeczytalam
Dziękuję :)
Andrew
Dziękuję :)
Dziękuję Ewo
Trzmam od rana usmiech
Dobrze, ze nie kisnie
:)))
Buziaki przerzucam jak slodkie grona :)
Przyjemny wiersz niosący czytelnika na fali
rozmarzenia.
Życzę wszystkiego Dobrego z okazji Dnia Kobiet:)
Marek
I to jest bardzo dobry kierunek!
Tak trzymaj, Beatko.
(Po)zdrówka :-)
Wow...zabrakło mi słów, ale poczułam dreszcze :)
Pozdrawiam Beatko :)
Działasz na zmysły.
Po takich strofach samotnym będzie ciężko zasnąć.
Pozdrawiam serdecznie z zachwytem. Beztroskiego dnia:)
rozbudzający zmysły.
Dobrze, że nie przeczytałem przed spaniem, bo trudno
byłoby o spokojny sen :))), gdy... Wiersz -
ucieleśnieniem pożądania...
Pozdrawiam ciepło, Beatko :)