UCZĘ SIĘ NOWEJ ROLI, KOCHANIE
Dziecku (jedno z trzech, najmłodsze) z Domu Dziecka
Mój malutki
Pełen cierpliwości
Już pędzę do budki
Po odrobinę słodkości
A tymczasem przytulę
Troszkę pomasuję -
Masz zapominalską matulę
Ale już poprawić się próbuję
Mój kochany chłopczyk -
Musisz być bardzo głodny
Dam ci zaraz obiadku kopczyk
I będziesz pogodny
Synkowi :*
autor

Słodka-Idiotka

Dodano: 2019-01-11 11:57:35
Ten wiersz przeczytano 3099 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo wymowny wiesz zwłaszcza że wspominasz o
dzieciach z domu dziecka