Ufałam
Bogu ufałam
ciągle wierzyłam
że będę długo,
szczęśliwie żyła.
A teraz kiedy,
wszystko się wali.
Nie wiem mój Panie
co będzie dalej?
Czy spotkam przyjaźń,
szczęście i zgodę?
Gdzie dobrych ludzi,
spotkać dziś mogę?
Czy będę żyła
ciągle w rozpaczy?
Pozwól mi Boże,
szczęście zobaczyć.
autor



halinajaw1



Dodano: 2015-12-16 06:05:30
Ten wiersz przeczytano 1632 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Smutno u Ciebie. Fortuna kołem się toczy, więc na
pewno przyjdzie odmiana na lepsze. Pozdrawiam
serdecznie.
Mam nadzieję, że szczęście nadeszło i trwa, pozdrawiam
ciepło.
Na pewno spotkasz upragnione szczęście...
Pozdrawiam niedzielnie:)
nie wolno się załamywać, uszy do góry peelko :-)
A ja wiem, że zobaczysz, dotkniesz, doświadczysz
Halinko-:) I tego życzę w 2016.
Dzisiaj jest Ci smutno ale...
Któż wie co da Ci jutro?
A gdzie kolejny wierszyk Halinko?
Od niewdzięczników i kazała gorąco dziękować za to, że
dał mi tak wielką miłość, bo ta, nie zdarza się
często.
Babcia kazała mi codziennie słuchać wiadomości, aby
uświadomić mi, ile jest ludzi dotkniętych
nieszczęściem.
Przepraszam za te komentarze w częściach, ale telefon
mi wariuje.
I opuszczony przez Boga, moja własna Babcia,
nawymyślała mi od niewdzię
Halinko, kiedy po śmierci mojej Hani, czułem się
strasznie nieszczęśliwy
Nie martw się tak, zawsze jest światełko nadziei i na
pewno się wszystko ułoży. Świetny smutkiem napełniony
wiersz☺
Dziekuje serdecznie za komentarze I glosy,pozdrawiam
serdecznie
wyluzuj, Bóg względem Ciebie też ma swoje plany, każdy
włos na głowie masz policzony :)
Pięknie. Życzę Ci abyś to szczęście znalazła w
następnym roku. Pozdrawiam.
samych szczęśliwych chwil, zdrowia i radości w ten
świąteczny czas życzę,,,:}