Ufność
Mieliśmy w sobie wielką wiarę
i radość dzieci w piaskownicy,
że ulepimy domek z pragnień,
gdzie miłość nam osłodzi życie
że w nim będziemy obok siebie
ciesząc się każdy swoim życiem,
splatając je w szacunku warkocz,
dziękować sobie z każdym świtem
ta wiara wciąż nas trzyma w drodze
wspólnej za sprawą przeznaczenia,
nieważne na niej bruk, kałuże
ważne, że w siebie zapatrzeni...
autor
jozen
Dodano: 2018-08-15 16:57:59
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Ładny wiersz :)
"ta wiara wciąż trzyma nas w drodze"
napisałabym
ta wiarawciąż nas trzyma w drodze
I tylko pozazdrościć peelom takiego życia.
I tylko pozazdrościć peelom takiego życia.
Ufność przeszyta nicią miłości,
wspólnota serc, bez innej opcji.
Miłego święta Jozen.
Valanthil, dziękuję za komentarz i odwiedziny, rymy
jakie zastosowałem to: drugi wers i czwarty... chyba
mi wolno?
z wiarą i miłością pod rękę, do końca.
Oczywiście, to najważniejsze.
Pozdrawiam:)
Fakt, nad rymami wypada się zastanowić, np. nad
drodze-kałuże, gdzie tu rym? Tyle grafia. Treść mi się
podoba, jest mi bliska.
Witaj Krzemanko, masz rację, ale jeśli przyjmiemy, że
chodzi o byt, to będzie "każdy", mam rację?
Pozdrawiam cieplutko
Witaj jozenie:)
Skłaniałbym się też ku sugestii Ani a także był za
"nieważne"
Nie radzę sobie z siódmym wersem ale to zapewne myśl
autora:)
Pozdrawiam:)
Nie wszędzie grają rymy Pozdrawiam:))
Ufność to podstawa jeśli się wkracza na wspólną drogę
życia. Czy w w szóstym wersie nie powinno być "każde"
zamiast "każdy", skoro mowa o parze?
Miłego dnia:)