Uformowany nie stworzony
Nie nadałeś mi imienia
Nie dałeś prostej duszy
Nie pokierowałeś mną, gdy należało to
zrobić
Nie uczyniłeś nic, abym był człowiekiem z
wnętrzem
Nie zareagowałeś, gdy skażałem się złem
Nie przyszedłeś
Nie pomogłeś
I oto jestem
Po co jestem?
Ulepiłeś mnie, nadałeś jedynie kształt, bym
wtapiał się w otoczenie
Nie pomogło
Ukrywam się od dziesiątek lat
Z dala od ludzi, zwierząt, świata
Podążam…, sam nie wiem gdzie
Nie chcę żyć wraz z nimi
Nie chcę być wśród nich
Nie chce oddychać tym samym powietrzem, co
oni
Nie chcę by na mnie patrzyli, nic o mnie
nie wiedzą
Nie chcę przestrzegać tych samych zasad,
wyznawać tych samych wartości
Nie chce tak samo myśleć, tak samo mówić
Nie przyszedłeś
Nie pomogłeś
Nie rozpaliłeś mego serca i duszy
W moich żyłach płynie nienawiść
Nie chcę robić transfuzji
Nie przykładaj do skóry pijawek
Bo to jest moje!
Ukształtowane we mnie i płynące we mnie
To część mnie
Nie przyszedłeś
nie pomogłeś
I oto jestem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.