Ujrzeć światło
W tłumie jestem cieniem
bładzę za dnia i w ciemności
w sercu tyle miłości zamkniętej w muszli
morze łez tęsknie wylewam
drżę z obawy samotności - ciszy
czy mój szept - wyznanie usłyszy
przecież nie jest głuchy - reaguje
to skąd ten niepokój
myśl co ranka biegnie do ciebie
z zapewnieniem o trwałości
tobie wysyłam śpiew ptaków
i bukiet kwiatów pachnących
mój płomień żarzy się szczerością
w słoneczny dzień lub ponury
czy rozjaśni się moje światło
i będę dla ciebie wszystkim
czy zostanę cieniem wśród cieni
Komentarze (32)
Nadzieja pomaga uwierzyć, że nigdy nie jest tak źle,
żeby nie mogło być gorzej. Xeniu, trzymam kciuki za
Twoje lepsze jutro.
Serdecznie pozdrawiam :)
będziesz wszystkim ja w to wierzę ..
Dwieście wierszy - niezły dorobek na Beju. A ten
dwusetny też mi się podoba.
Pozdrawiam.
Karl to przyda. Pozdrawiam serdecznie.
jasne światło trudno czymś przytłumić.
Pozdrawiam serdecznie
Agarom staram się wierzyć - dziękuję. Pozdrawiam
serdecznie.
Musimy wierzyc , taka nasza dola, pozdrawiam;)
Irysku& dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie,
uściski.
Halinko53 tylko ja od października u.r. nie jestem
aktywna /leżę /. Pozdrawiam serdecznie.
Niech spełniają się Twoje marzenia...
Uroczego dzionka Xeniu:)
Nie można dopuścić do tego, by być cieniem...aktywność
życia w pełnym świetle temu zaprzecza...mroki wtedy
nie dokuczają, są poza orbitą naszego oddechu
pozdrawiam
Zenku66 dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
O samotności smutno lecz z optymizmem. Pozdrawiam
Serdecznie Xeniu
Dziękuję Amorku1988 za komentarz. Pozdrawiam
serdecznie i życzę miłego dnia.
(Oleńko)tak robię,dziękuję za odwiedziny i życzliwość.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.