Ukłon
Rozkładam ręce w podzięce.
W podzięce za jutro, za dziś.
Rozpalam żarem me serce,
by przetrwać, by być.
Zasłaniam oczy przed złością.
Zasłaniam przed Czarnym i Złym.
Przytulam moje radości
- ziarenka piasku złote.
I nie wiem co zdarzy się dziś...
Chcę wierzyć, w to dobre,
co potem.
październik' 2004
autor
ada1
Dodano: 2007-08-15 00:06:39
Ten wiersz przeczytano 772 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
z Twoich wierszy wynika że jesteś pokładem dobra
,ufności i radości,nastawiona pozytywnie do życia
,wiec co będzie potem?...jeszcze piekniej...
Taki optymizm pozwala dalej żyć, tylko dlaczego to
taki deficytowy towar? Masz rację, trzeba pielęgnować
malutkie radości.
Wierzyć w to, co dobre to podstawa, by wiara w złe cię
nie dopadła...
pięknie prowadzisz swe życie - tylko pozazdrościć i
brać przykład.