Ukołysz
Zawsze będziesz przy mnie.
W tej jednej chwili
W gruzach legł cały świat.
O, jakże chciałabym,
żebyś tu był
i przytulił.
Ukołysz swe dziecko
W odmętach ciemności.
Ukołysz mnie
I zabierz daleko stąd.
Odszedłeś nagle, bez pożegnania.
Zostawiłeś mnie samą.
Ukołysz mnie.
Co się stanie jeśli zginę?
Czy spotkamy się jeszcze?
Zabierzesz mnie jak najdalej
Od tego przeklętego miejsca?
Wtedy ukołyszesz mnie
Ostatni raz
Do snu.
Komentarze (1)
najgorsze rozstania... niespodziewane i bez powrotów.
ładnie to ujęłaś.