Ukradkiem.
"W nowym życiu znajdziesz mi miejsce, gdzieś na półce, czy parapecie, raz na miesiąc kurz ze mnie zetrzesz..."
na twoje skinienie
na zmrużenie oczu
zwracam największą uwagę
protekcjonalne zachowania
ukierunkowuję na ciebie
inaczej nie umiem
a przecież chcę
przecież próbuję
ukradkiem
zjadam wzrokiem
kształt twoich ust
muskam spojrzeniem
skronie
i czego się dotknę
ja jak ten Midas
tylko nie w złoto
autor
Wróżka
Dodano: 2007-05-17 17:00:03
Ten wiersz przeczytano 546 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dobre i orginalne, pomimo że wolę rymy, podoba się