ulga
do dojrzalych : tylko się nie zepsujcie!
Ja już nie muszę
Być szczęśliwa,
Ani nieszczera.
Mnie już żadna ambicja
Nie doskwiera.
Ja już nie muszę
Dbać o pozory.
Mną już nie rządzą
Głody i humory.
Ja nic już nie muszę,
O nic mi nie chodzi.
Mój los nikogo
Już nie obchodzi.
O, Ty !
Co na wszystko się obrażasz,
Lubisz pokorę, skruchę, cierpienie?
Którys miał za złe moje marzenie
O miłości,
O sławie,
O dobrobycie?
Racz mnie umieścić w niebycie ?
do młodych: uwaga młodzi ...starość nadchodzi.
Komentarze (4)
Nareszcie nie o aniołkach, motylkach i innych
bredniach-super
No kurka wodna, podoba mi się i wiersz, a dopisek na
dole - the best! Już Cię polubiłam wcześniej a teraz
utwierdzam się, że to dobra inwestycja:))
Pozdrowionka i mnóstwo słonka:)
Dobry tekst.Tutaj są tacy co jeszcze dużo muszą a
najwięcej takich co sławy pragną:))
kurcze, podoba mi się! Treść smutna,ale przekazana w
ładny sposób!