Uliczka w Staszowie
W malowniczej uliczce w Staszowie,
rozświetlonej tańczącą grą słońca,
czułe echo bez trudu podpowie,
że tu miłość pulsuje gorąca.
Od uśmiechu poranek zaczyna,
świt rozdaje uprzejmość na co dzień,
powodzeniem tu kwitnie dziewczyna,
pod wrażeniem jest każdy przechodzeń.
Refr.: Na Wiosennej, na Wiosennej,
nigdzie nie jest tak
przyjemnie,
wspólne szczęście odkryłem w jej
oczach,
jest w nich wiosny świeżość
urocza.
Na Wiosennej, na Wiosennej,
jak uczucie wprost bezcennej,
tutaj serce od serca nie
stroni,
miłość skarbem danym na dłoni.
Gwiazda szczęścia dyskretnym
spojrzeniem
zakochanym śle znaki umowne,
ekscytuje promiennym spełnieniem,
jakby znała emocje podobne.
Na Wiosennej rok mija za rokiem,
każdy w szczerej intencji
przejrzysty,
a uliczka wciąż wabi urokiem
miłym, swojskim, przyjaznym,
ojczystym.
Refr.: Na Wiosennej...
Komentarze (23)
Wszystkie uliczki takie być mogą, gdy tylko miłość
zawita na nie, wąskie się staną dla szczęścia drogą,
kwiatem je zdobić będzie kochanie.
szkoda że u mnie nie ma tak przepięknej uliczki...
cudo ... pozdrawiam
Szczęśliwy człowiek pisał ten wiersz.
Na Wiosennej w Staszowie, miłość kwitnie co się
zowie?!
Zarówno Staszów jak ulica Wiosenna istnieje. Każdego
dnia na niej dnieje...
Myślę, że to pioseneczka o wszystkich uliczkach na
świecie: niekoniecznie w Staszowie ale i w Mrągowie,
Krakowie, Mławie,Warszawie np. o Warsie i Sawie.
Przeeepięknie!
Piękne,chciałabym zaśpiewać tak cudowną
piosenkę:)Pozdrawiam
Można czytać, śpiewać i przeżywać-super!