ulotna chwila
tuż obok przebiegła chwila
była doprawdy ulotna
słońcem zajrzała w oczy
odbitym od szyby w oknach
a błysk to był już ostatni
bowiem horyzont ramiona
otworzył z czułością przyjął
codzienną radość w kolorach
lecz owa chwila umknęła
drzwi nie do końca zamknięte
sprawiły że czar pozostał
przytulił się w uśmiechnięte
autor
Maryla
Dodano: 2009-08-27 20:40:33
Ten wiersz przeczytano 6138 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Przepięknie ulotne i delikatne.
Pięknie zatrzymana chwila, malowniczy wieczór.
Wspaniale ujęty temat.Zazdroszczę jak nie wiem co...
chwila ulotna, ale może być niezwykła. bardzo subtelny
wiersz. pozdrawiam serdecznie :)
Zwłaszcza chwile zalotne nie są
ulotne-pozdrawiam,pięknie zrymowany i śliczny
wiersz,pozdrawiam!
Marylko, Twoje wiersze szczególnie urzekają mnie swoją
delikatnością, ciepłem i ogromnymi emocjami. Szacunek,
a wiersz na dobranoc przyjmuję i mocno wtulę w
uśmiechnięte sny. Pozdrawiam
Lekki jak ulotność. Sprytna chwila nie zginęła za
horyzontem, tylko pozostała w uśmiechu.
Chwila ulotna na dłużej pozostanie...
Kiedy uśmiechem ją owiniesz...
Pisz o niej, aż wyschnie atrament...
Niech ona wraz ze słońcem nie ginie...
przystanąłem zachodem, przytulił mnie Twoimi
słowami,dziękuję. Pozdrawiam